Po wielu zdjęciach szpiegowskich i plotkach nadszedł czas oficjalnej premiery następcy Skody Yeti, czyli modelu Karoq. Jak możecie zobaczyć na zdjęciach, po schodzącym z oferty modelu nie ma już śladu, Karoq to zupełnie nowy SUV czeskiego producenta.
Karoq nie tylko wygląda zupełnie inaczej niż Yeti, ale jest również od poprzednika większy. Długi na 4,382 mm, szeroki na 1,841 mm i wysoki na 1,605 mm samochód oferuje pasażerom jeszcze więcej. Zwiększenie rozstawu osi do 2,638 mm poskutkowało oczywiście zwiększeniem ilości miejsca na nogi podróżujących.
Bagażnik potrafi pomieścić 521 litrów, a gdy złożymy tylne oparcia przestrzeń ta wzrasta do 1,630 litrów. W Karoq znajdziemy system VarioFlex, który pozwala na niezależne przestawianie trzech tylnych foteli. Możemy je również całkowicie wymontować, co pozwoli na uzyskanie pojemności bagażnika równej 1,810 litrom.
Skoda Karoq oferowana będzie w pięciu wariantach silnikowych. Dwa z nich to wersje benzynowe TSI: 1.0 115 KM / 175 Nm oraz 1.5 150 KM / 250 Nm. Pozostałe to napędy wysokoprężne TDI: 1.6 115 KM / 250 Nm, 2.0 150 KM / 340 Nm oraz 2.0 190 KM / 400 Nm.
Większość z tych wersji można zespolić zarówno z 6-stopniową przekładnią manualną jak i z 7-biegowym automatem DSG. Wyjątkiem jest tutaj najmocniejszy wariant wysokoprężny, który w standardzie oferowany jest z napędem na cztery koła oraz skrzynią DSG. Z kolei nowy silnik 1.5 TSI posiada opcję dezaktywacji cylindrów.
Wewnątrz auta znajdziemy mnóstwo systemów multimedialnych. W najbogatszych wersjach systemów nawigacji będziemy mieli opcję utworzenia hotspotu WiFi, łączność LTE, system CareConnect czy przycisk do wzywania pomocy. Dostaniemy dostęp do jeszcze większej ilości funkcji po uruchomieniu mobilnej aplikacji Skoda Connect. Auto będzie też kompatybilne z systemami Apple CarPlay, Android Auto czy MirrorLink. Istnieje również opcja indukcyjnego ładowania smartfona i wzmacniania sygnału anteny.
Kierowcę wspierać też mogą systemy bezpieczeństwa takie jak: Park Assist, Lane Assist, Blind Spot Detect, Traffic Jam Assist czy Front Assist. O większy komfort zadbają też między innymi: wirtualny kokpit, reflektory LED czy oświetlenie ambientowe dostępne w 10 kolorach.
Auto ma się pojawić w salonach już w drugiej połowie 2017 roku.
