Długo oczekiwana piąta generacja Seata Ibizy zaprezentowana została w marcu bieżącego roku w formie pięciodrzwiowego hatchbacka. Patrząc na gamy nadwoziowe poprzednich czterech wcieleń miejskiego samochodu hiszpańskiej marki spodziewać się można było, że przedstawiona w Genewie odmiana to dopiero wstęp.
Niestety, pierwszy raz w historii Ibizy jej paleta nadwoziowa i gama wersji specjalnych będzie tak wąska. Ściślej – złoży się tylko z ‘bazowej’, pięciodrzwiowej wersji. Już w zeszłym roku pojawiły się informacje, że po zakończeniu produkcji Ibizy ST producent nie planuje już wracać do segmentu miejskich kombi. Rolę tego samochodu przejmie inne, nowe nadchodzące auto – crossover klasy B o nazwie Arona, który przechodzi już ostatnie testy przedprodukcyjne.
W ostatnim tygodniu dowiedzieliśmy się oficjalnie, że Hiszpanie odchodzą także od innych dotychczasowych wersji Ibizy. O ile informacje co do pierwszej wycofanej odmiany nieszczególnie nas zaskakują, to co do drugiej – jak najbardziej.
Po kolei. Nie doczekamy się już Ibizy w formie trzydrzwiowego hatchbacka, co oznacza, że Seat kontynuuje trend na usuwanie ze swojej oferty tej, w ostatnich latach wyjątkowo tracącej na popularności, odmiany nadwoziowej. Nie pomogła rozpowszechniona w zeszłym dziesięcioleciu moda na nadawanie trzydrzwiowym hatchbackom odrębnego względem wersji pięciodrzwiowej designu tylnej części nadwozia mającego symbolizować rzekomy sportowy charakter. Producenci tworzyli marketingowe wydmuszki nazywając takie odmiany ‘coupe’ i chcieli przez to przyciągnąć do salonów młodą klientelę. Seatowi, podobnie jak wielu innym producentom, taktyka ta nie przyniosła wielkich korzyści, dlatego trzydrzwiowa Ibiza przeszła do historii.
Zaskakująca jest informacja o braku kontynuacji innej odmiany Ibizy. Nie zobaczymy bowiem najnowszej Ibizy w usportowionej, świetnie rozpoznawalnej i cieszącej się na przestrzeni lat uznaniem wersji Cupra.
„Nie mówimy, że nie ma zapotrzebowania na małe hot hatche jak Ibiza Cupra, ale dostrzegamy spadek popularności takich samochodów” – powiedział Antonio Valdivieso, czołowa postać Seata.
Valdivieso dodał także, że serię Cupra marka woli zarezerwować dla większych samochodów, czyli Leona. Wycofanie się Seata z produkcji Ibizy Cupra to podobna taka decyzja w koncernie Volkswagena w ostatnich latach. Wcześniej Skoda wycofała się z wytwarzania Fabii w wersji RS przy okazji premiery trzeciej generacji. Decyzja Seata to ciekawy kontrast dla np. ostatniej premiery nowej Fiesty w wersji ST.
Najnowsze wcielenie Ibizy, które polską premierę święciło ponad miesiąc temu na wystawie w Poznaniu, to bez wątpienia samochód prezentujący się atrakcyjnie i z ogromnym potencjałem na hit sprzedaży. Wierzymy, że bez problemu poradzi sobie na europejskim rynku nawet po okrojeniu gamy modelowej.