W ostatnich dniach sporo możecie przeczytać na temat kolejnych planów BMW w sprawie przyszłości marki na najbliższe lata. Te z dnia na dzień wydają się coraz bardziej odbiegać od obecnego kształtu gamy produktów. Pokazują dobitnie, że bawarska marka poważnie zreflektowała się nad swoją bogatą jak nigdy ofertą samochodową i podjęła się porządków.
Po ogłoszeniu wycofania ze sprzedaży serii 6, wprowadzeniu ponownie do oferty modelu spod znaku serii 8 oraz zmiany nazwy drugiej generacji 5 GT na 6 GT marka zapowiedziała, że w najbliższej przyszłości modele 3 Gran Turismo oraz 4 Gran Coupe zostaną zastąpione tym samym modelem. Dwie nisze, jakie tworzą te pojazdy wydają się niepotrzebnie rozdrobnione i dlatego w miejscu dwóch oryginalnych liftbacków pojawi się w przyszłości jeden samochód, 4 Gran Turismo.
Zobacz również
Choć słynie z niezawodności, u dilerów nadal stoją nówki z 2024 roku. Niższa cena 98 900 zł ma to zmienić
Kosztuje 111 400 zł i można się w niej przespać. Uterenowiona japońska hybryda spala tylko 3,6 litra
Nie jest chiński, a kosztuje tylko o 7 tys. zł więcej od Dacii Sandero. Nadrabia ekspresem do kawy i lepszymi osiągamiZaprezentowany w 2013 ekscentryczny i niepodobny do żadnego innego samochodu model 3 Gran Turismo powstał jako wariacja na temat luksusowego liftbacka w wydaniu o rozmiar mniejszym, gdyż po raz pierwszy koncepcję tę ukazał 4 lata wcześniej większy 5 Gran Turismo. Samochód nie okazał się sukcesem marketingowym, a sama marka po cichu daje do zrozumienia, że będzie to jednorazowy epizod w historii BMW.

Z kolei przedstawione w 2014 roku 4 Gran Coupe będące połączeniem sylwetki serii 3 i serii 4 ma przed sobą bardziej świetlaną przyszłość i otrzyma w 2020 roku kolejne wcielenie. W ramach porządków model zyska jednak nową nazwę 4 Gran Turismo i jak już wspominaliśmy – posłuży pośrednio także za następcę niezbyt popularnego i nie posiadającego konkurentów 3 GT.

Elektryczna wersja też będzie
Warto dodać, że marka planuje wzbogacić gamę przyszłej nowości o wariant o napędzie elektrycznym. Taki model posłużyłby za konkurencję dla prężnie rozwijającej się Tesli, która lada chwila wprowadza do sprzedaży swój długo wyczekiwany Model 3. Elektryczne 4 GT zadebiutowałoby chwilę po wariancie klasycznym, na więcej detali musimy jednak czekać. Zdaniem portalu autoevolution możliwe jest, że już w przyszłym roku poznamy prototyp zapowiadający przyszłą nowość BMW. Czy to koniec porządków w gamie? Czas pokaże.



