Oto jeden z tych samochodów, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Focus RS to auto, któremu po przejażdżce masz ochotę oddawać pokłony. Ale Ford zawsze słynął z tego, że „RS” obok nazwy modelu oznacza coś, co nieusuwalnie pozostaje w historii motoryzacji. I wierz mi – nowy Focus RS nie jest wyjątkiem.
Technologia idzie do przodu. Inżynierowie Forda doskonale o tym wiedzą, dlatego zrezygnowali z napędu na przód na rzecz napędu na cztery koła. Niektórzy mieli ku temu pewne obawy, ale w rezultacie powstało coś, co przypadnie do gustu każdemu miłośnikowi motoryzacji.
Ford Focus RS – obiektywnie – jest piękny, zadziorny i jednocześnie funkcjonalny. Nie będę jednak ukrywał, że poprzednia generacja dawała wrażenia brutalniejszej. Wszystko z powodu zastosowania wyłącznie pięciodrzwiowej konfiguracji drzwi. Dużo też zależy od koloru nadwozia, bo o ile biały lakier powoduje, że Focus RS wtapia się w tłum, to dostępny niebieski błękit jest absolutnym majstersztykiem.
Zderzaki, spojlery, hamulce Brembo, a nawet 19-calowe koła powstały specjalnie dla tej wersji modelu Focusa. W rezultacie Focus RS jest wytrzymalszy, lżejszy oraz bardziej aerodynamiczny od „cywilnego” modelu. Na szczególną uwagę zasługuje tylne światło przeciwmgielne umieszczone centralnie na wzór tych z F1.
Nadwozie mierzy 4,390 mm długości, 1,823 mm szerokości i 1,472 mm wysokości. Ze współczynnikiem oporu powietrza Cd 0,355 nowy Ford Focus RS jest o 6% bardziej aerodynamiczny niż poprzedni model. Tworzy też 9% mniejszy opór, zwiększając wydajność przy dużych prędkościach, jednocześnie zmniejszając zużycie energii.
Wewnątrz panuje sportowa atmosfera, choć w porównaniu do poprzedniej generacji jest mniej agresywnie. Nie brakuje foteli Recaro, zegarów z wskaźnikiem doładowania, temperatury i oleju na środkowej konsoli czy licznych podpisów RS. Na pokładzie można znaleźć także kamerę cofania oraz 10-głośnikowy system audio Sony (naprawdę dobrej jakości). Siedzenia są wygodne i perfekcyjnie trzymają w zakrętach, choć na dalsze podróże nieco zbyt twarde. Nowa jest też świetnie leżąca w dłoniach kierownica, aluminiowe pedały i unikatowe ikonki na desce rozdzielczej. Całość została wykonana z materiałów wysokiej jakości, a system multimedialny należy do intuicyjnych (szerzej na ten temat możesz poczytać tutaj). Dodam tylko, że pojemność bagażnika wynosi 260 l lub 1045 l po złożeniu tylnej kanapy.
Pod maską Focusa RS siedzi 2,3 l silnik EcoBoost o mocy 350 KM. Jest to ta sama jednostka, która występuje w Mustangu, ale nieco zmodernizowana, dzięki czemu moc wzrosła o 10%. Motor charakteryzuje się doskonałą reakcją na minimalne wciśnięcia gazu. Maksymalny moment obrotowy wynosi potężne 440 Nm lub 470 Nm (przez 15 sekund) między 2.000 a 4.500 rpm. Przekładnia i sprzęgło zostały jednak wyposażone w bardziej wytrzymałe komponenty w celu sprostania wymaganiom zwiększonego momentu obrotowego.
Sprint 0-100 km/h trwa 4,7 s. Wskazówka prędkościomierza zatrzymuje się na oficjalnie na 266 km/h, ale nam udało się rozpędzić auto do 280 km/h. Bardzo przyjemny dla ucha dźwięk wydobywający się z wydechu powoduje, że kierowca ma stałą chęć dynamicznej jazdy. Fani „strzałów” z pewnością będą zachwyceni.
Jeśli chodzi o spalanie, średnie zużycie paliwa podczas normalnej jazdy wyniosło 8,5 l na 100 km. Agresywna jazda wiąże się z wynikiem na poziomie około 15 l paliwa na 100 km. Silnik dysponuje jednak funkcją Start/Stop, natomiast emisja CO2 spadła o 22% w porównaniu z poprzednikiem do 175 g/km CO2.
Jazda Focusem RS powoduje, że podczas testu czułem się jak dziecko, któremu uśmiech nawet na moment nie schodzi z twarzy. Skręca i prowadzi się idealnie. Napęd na cztery koła zapewnia doskonałą trakcję i przyczepność. Co więcej, jeden guzik (DRIFT MODE) całkowicie zmienia charakter auta i przekształca go w driftowóz… W dodatku taki, który bardzo łatwo opanować. To wszystko gra też rolę domowego spokojnego hatchbacka, przyjemnie pokonującego nierówności na drogach (mimo twardszych sprężyn).
W jaki sposób Ford stworzył tak dobry samochód? Wszystko zaczyna się od ludzi. Nad tym modelem pracował Tyrone Johnson, który o sportowej jeździe wie praktycznie wszystko, a prace nad napędem Focusa RS trwały aż dwa lata. Ford jednocześnie odrzuca pogląd, że czteronapędowy hatchback nie daje przyjemności z jazdy. Ba, zabawa jest jeszcze lepsza.
Ceny za nowego Focusa RS startują od 152.150 złotych.
Bardzo ciekawe autko które również wizualnie bardzo fajnie się prezentuje. Cena według mnie jednak troszkę zaporowa, no ale to już subiektywne wrażenie 🙂
____________________
http://motogazopol.pl