Dzisiaj w Los Angeles swoją premierę miał następca Maybacha. Jest to nic innego jak wydłużona i jeszcze bardziej wypasiona S-klasa. Z zewnątrz wyróżnia się o 200 mm dłuższym nadwoziem a także kilkoma emblematami Maybacha. Najwięcej nowości znajdziemy wewnątrz. Jeszcze więcej skóry najlepszej jakości, ultra-wygodne fotele sterowane w każdej płaszczyźnie, stoliki, lodówki, kieliszki do szampana, czyli wszystko czego można by się było spodziewać po limuzynie najwyższej klasy. Szkoda, że tak mało zmieniono z zewnątrz.
Dostępne będą trzy wersje silnikowe. Na początku pojawi się S600, czyli podwójnie doładowane V12 o mocy 530 KM i 830 Nm. Zapowiadana jest także 455-konna, podwójnie doładowana V8 pod postacią S500, oraz S400 4MATIC, czyli 3-litrowe V6 o mocy 333KM. Sprzedaż rozpocznie się już w lutym.
