Myślałem, że jak wycenili mi lusterko z migaczem do nowego Volvo za 2 000 zł, to była to duża przesada. Tymczasem okazuje się, że Włosi bawią się lepiej od Szwedów. Dużo lepiej…
Fakt, nie można porównywać Volvo do Ferrari, ale spójrzcie na tę listę. Uchwyt na napoje – 3533$. I co z tego, że z karbonu! Inny przykład – kamera cofania za 3533$. Pomijając fakt, że kamerę cofania powinni oferować w standardzie, pozostałbym chyba przy czujnikach parkowania, a 3500$ przeznaczyłbym na kilka dobrych kolacji w Milanie.
F12berlinetta w podstawie kosztuje około 315 000$. Dodając do auta kilka dodatków, łatwo można osiągnąć cenę 380 000$.
I kto tyle kasy wyłoży? – zapytacie. Otóż F12berlinetta schodzi jak ciepłe bułeczki, albo i lepiej. Dla ludzi, którzy mają ponad milion złotych przeznaczone na samochód, dodatkowe 15 kafli różnicy nie robi.
Dla mnie są to holendernie wysokie ceny. Z drugiej strony, jak pije się kawę z takiego uchwytu za 15 tysięcy polskich złotych…
Via: McCoye Carbon
ciekaw jestem kto Panu Redaktorowi skasował lusterko, czyżby rowerzysta ? 🙂
@Tomasz – przy wymijaniu coś poszło nie tak… 😀
wszystko byloby ok, ale to są ceny w $, a nie w Euro..
@key2 – rzeczywiście, dzięki! Poprawione 🙂
Bez względu na to czy kwoty są w euro czy w dolarach i tak ceny za kubek są powalające – nawet jakby to było ponad 3000 zł to można mówić chyba o „lekkiej” przesadzie 😀 ?