Producenci coraz częściej nazywają swoje modele od dzikich zwierząt. To skuteczny zabieg marketingowy, ponieważ auto wydaje się zdecydowanie bardziej wydajne, niż jest w rzeczywistości. Jednym z przykładów może być Porsche, którego nowy SUV będzie sprzedawany pod nazwą Macan (z indonezyjskiego tygrys).
Okazuje się jednak, że świat tuningu również nazywa swoje modele od ptaków, gadów i ssaków. X6, które widzicie na wideo poniżej to „White Tiger” od Hamann. I choć nazwa sugeruje, że mamy do czynienia z prawdziwym drapieżnikiem, z wyglądu jest „trochę” zebrą…
W każdym razie, SUV ten dysponuje 4,4 l silnikiem o mocy 670 KM. A więc bez wątpienia należu mu się miano dzikiego kota.
Zresztą, sami oceńcie: