Pasażerowie tego zupełnie nowego Volvo XC60 raczej nie spodziewali się kolizji na jednej z północnych dróg Londynu z… małym samolotem*. Pilot AT3 zaliczył nieudane lądowanie i jakimś cudem nadział się na szwedzkie auto.
Pilot doznał poważnych obrażeń, a jego samolot został prawie całkowicie zniszczony. Pasażerowie Volvo XC60 (w tym dzieci) przekonali się natomiast o legendarnym bezpieczeństwie szwedzkiej marki; wszyscy wyszli bez szwanku. Na szczęście w pobliżu była służba lotniskowa, która ugasiła pożar wydobywający się z samolotu.
Cóż, wygląda na to, że Volvo naprawdę robi dobre SUV-y. Oby tak dalej.
*Jest to historia sprzed dwóch lat.
Via: Jalopnik, Essex County Fire and Rescue Service