Wiele rzeczy może pójść nie tak podczas testu samochodu, zwłaszcza gdy mówimy o piekielnie mocnym Lamborghini Aventador LP700-4. Między innymi z tego powodu, testy takich samochodów często odbywają się w „odległych miejscach”, np. na kole podbiegunowym…
Jak widać, czasem nawet i pusta droga nie wystarczy, jeśli w parze nie idą odpowiednie umiejętności. Ten kierowca, testował Lamborghini Aventador podczas iście zimowej aury. Szpiedzy, którzy zmyleni kolorem nadwozia myśleli, że mają do czynienia z Roadsterem, postanowili podążać za włoskim autem.
Kiedy samochód zbliżał się do skrzyżowania z niedozwoloną prędkością, kierowca stracił kontrolę nad pojazdem, wpadł w poślizg i uderzył w „barierę” ze śniegu. Jakby tego było mało, kierowca wyskoczył z samochodu i w dość agresywny sposób zachowywał się w stosunku do fotografa.
Po czasie, sytuację uratowało Audi A6 Allroad wyposażone w wyciągarkę. Gdy się okazało, że Lamborghini nie ucierpiało podczas incydentu, kierowca testowy stał się bardziej przyjazny dla ekipy szpiegów…
Via: Carscoop