Nie, to nie są jaja. Tak wygląda długo oczekiwany SUV Bentleya, który mimo zapowiedziom o napędzie hybrydowym, chowa pod maską 6,0 l silnik W12 twin-turbo. Nazwany EXP 9 F, oficjalnie zadebiutuje podczas Salonu Motoryzacyjnego w Genewie.
Choć EXP 9 F to wciąż koncepcyjny model, wersja produkcyjna nie będzie drastycznie odbiegać pod względem stylistycznym. Inspirowany modelami Continental i Mulsanne, Bentley EXP 9 F charakteryzuje się kształtami typowymi dla SUV-a, dwoma potężnymi końcówkami układu wydechowego oraz ogromnymi wlotami powietrza. Patrząc jednak na zdjęcia, chyba jeszcze nie jesteśmy do niego przekonani…
Znacznie lepiej jest wewnątrz. Tu widać powiew świeżości połączony z klasą i elegancją. Na uwagę zasługuje również bagażnik, gdzie Bentley znalazł miejsce na… sztućce.
Wracając jednak do tematu silników, w przyszłości pojawi się oczywiście wariant hybrydowy; to nieuniknione. Silnik elektryczny zostanie połączony z jednostką V8.
Już jutro będziecie mogli zobaczyć zdjęcia Bentley’a EXP 9 F prosto z Genewy, więc bądźcie czujni.
Co za pokraka. Przód jak przód ale tył… i ten zestaw śniadaniowy włącznie z wazonikami w bagażniku. Jakoś nie widzę milionera robiącego sobie kanapki w bagażniku na campingu ;D
Widać, że nie byłeś nigdy w UK. Sobotni/Niedzielny piknik jest uświęconą tradycją wśród arystokracji a bogaci i zamożni chcąc się przypodobać papugują 🙂
Samochód istotnie brzydal, ostatni na prawdę ładny Bentley to Arnage