Zdjęcia zamaskowanych prototypów widzianych pod Maranello coraz częściej elektryzują świat motoryzacji. Zapowiadana na przełom lutego i marca premiera nowego potwora z czarnym koniem na masce zbliża się wielkimi krokami.
Ferrari co kilka dni udostępnia nowe informacje o tym, co następca 599 GTB Fiorano będzie miał do zaoferowania swoim potencjalnym posiadaczom. Pewne jest, że pod maską pozostanie silnik V12 o mocy tym razem przekraczającej 700 KM. Przewidywana pojemność, oscylująca wokół 6,3 l zapewni autu o kodowej nazwie F152 niesamowite, zawstydzające konkurencję osiągi. Przyspieszenie do 100 km/h na poziomie 3 s i prędkość maksymalna ok. 345 km/h to dane, które muszą zostać docenione.
Ferrari nie pozostaje także w tyle w kwestii trendu na redukcję masy. Aluminiowo-karbonowa konstrukcja ma być lżejsza od poprzednika, gwarantując przy tym znacząco poprawioną sztywność nadwozia. Za przeniesienie napędu będzie odpowiadać 2-sprzęgłowa skrzynia o 7 przełożeniach.
Pierwsze oficjalne zdjęcia włoska marka przedstawi najprawdopodobniej 22 lutego. Szczegóły projektu poznamy podczas najbliższych targach motoryzacyjnych w Genewie.