Plany wprowadzenia do oferty Lexusa supersportowego samochodu pojawiły się już w lutym 2000 roku, kiedy to zaprezentowano pierwszy model koncepcyjny. Specjaliści z Kraju Kwitnącej Wiśni potrzebowali aż 10 lat, by w grudniu 2010 roku oficjalnie zaprezentować model zasilany 560-konnym silnikiem V10.
LFA jest nie tylko jednym z najszybszych, ale też najbardziej ekskluzywnych pojazdów ostatniej dekady. Produkcja LFA została ograniczona do zaledwie 500 egzemplarzy (jeden dziennie) i odbywa się ręcznie w Japonii, co dodatkowo potęguje wartość tego pojazdu.
Na poniższym filmie możecie zobaczyć momenty lepsze oraz gorsze w fazie tworzenia LFA. Od tragicznego wypadku kierowcy testowego Toyoty Hiromu Naruse, aż po oficjalny rekord na „zielonym piekle”.
Via: GTSpirit
Dotychczasowy rekord okrążenia dla samochodów produkcyjnych – a więc czas jaki ustanowił Akira Iido za kierownicą LFA Nürburgring Edition: 7:12.6 (uzyskany na gumach Bridgestone RE070) został już pobity. Lexus cieszył się nim niecałe dwa tygodnie.
14 września 2011, Dodge Viper ACR podniósł poprzeczkę do 7:12.13 (za kierownicą Dominik Farnbacher).
Oficjalny film:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=c4-e3uSYPpg
@Ptr – fajnie uzupełniasz artykuły, hehehe:D
@Sebastian
Czasami się nudzę 😉 Dzięki za film z tego wpisu. Naprawdę warty obejrzenia. Ciekawy jestem, czy Toyota podąży tą samą drogą przy pracach rozwojowych nad ważnym projektem FT-86. Pierwsze podobieństwa już są. Gazoo Racing oprócz Lexusów LFA i ISF wystawiło też zamaskowany wyścigowy prototym FT-86 w rundzie DMV 250-Meilen-Rennen, długodystansowych mistrzostw na Nürburgringu.