Na rynku powitaliśmy najpierw zwykłą C-klasę, potem coupe, więc przyszedł czas na uzupełnienie rodziny członkiem z AMG w nazwie. Przed wami Mercedes C63 AMG Coupe.
Jakiś czas temu prezentowaliśmy wam pierwsze informacje na temat tego auta, ale nie były one do końca potwierdzone. Tym razem mamy już wszystko „na papierze” prosto od Mercedesa. Pod maską znajdziemy 6.2-litrowe V8 o mocy 451KM. Napęd zostanie przeniesiony na tył za pomocą siedmiobiegowej skrzyni MCT. Sprint do setki zapowiada się niezwykle interesująco – nowe AMG potrzebować będzie jedynie 4,4 sekundy do osiągnięcia tej prędkości. Jednak maksymalnie pojedziecie 250km/h.
Jeśli uznacie, że takie osiągi to za mało, dostaniecie możliwość dokupienia AMG Development Pack. Zamiast 451KM otrzymacie 481 i będziecie mogli się rozpędzić aż do 280km/h. Czas niezbędny do osiągnięcia 100km/h skróci się o 0,1s.
Oprócz dodatkowej mocy, C63 AMG Coupe zaoferuje sztywniejsze zawieszenie, precyzyjniejszy układ kierowniczy i lepsze hamulce. Wnętrze również zyska na modyfikacjach – bez trudu powinniśmy dostrzec, że siedzimy w mocniejszej wersji. Spłaszczona u dołu kierownica podkreśla sportowy charakter auta.
Pisanie tego newsa zajęło nad wyraz wiele czasu i było z tym trochę zamieszania – Sebastian usunął nie tą galerię, o którą prosiłem, ja podchodziłem chyba pięć razy do wrzucenia zdjęć, a wreszcie przypadkiem pozbyłem się nie tego artykułu, co trzeba i musiałem go na nowo wstawiać. Ale myślę, że warto było zadać sobie tyle trudu w niedzielne popołudnie – nowa C-klasa AMG Coupe jest jak najbardziej warta uwagi. Obejrzyjcie wszystkie zdjęcia!
UPDATE: Doszło też video z tym autkiem w roli głównej. Znalazł się tam również motocykl. Wszystko wygląda i brzmi naprawdę świetnie – dźwięk V8 nie zawiódł. Oj wiele bym dał, za możliwość przejażdżki w takiej scenerii… Bez ruchu, tylko ja, samochód i piękne widoki.