Jako, że jestem wielkim fanem Top Gear’a, obok takiej wiadomości nie mogłem przejść obojętnie. Trzej panowie zostali przyłapani na kręceniu zdjęć do nowej, szesnastej już serii Top Gear. Towarzyszyły im trzy wspaniałe auta. Bez trudu można było dopasować do nich kierowców. W Mercedesie SLS AMG – Jeremy Clarkson (ostatnio na oficjalnej stronie BBC wyznawał miłość do tego samochodu), Ferrari 458 Italia – James May (jest według niego o niebo lepsze od posiadanego F430) i Porsche 911 GT3 – Richard Hammond (wielki fan marki Porsche).
Zdjęcia zostały zrobione na torze Virginia International Raceway. 60 członków klubu VIR, zostało zaproszonych w celu współuczestniczenia w całym wyścigowym wydarzeniu. Podczas jednego z okrążeń, Clarkson wypadł z trasy swoim SLS.
Ostatnie wieści donoszą, że spotkano ich też w Nowym Jorku podczas filmowania na Manhattanie. Nie wiem jak wy, ale ja nie mogę się już doczekać nowej serii!
Via: Jalopnik