Aston Martin zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zaprezentował swój nowy model, który nie ma za wiele wspólnego z dotychczasowym charakterem marki. Niestety, nie jest to następca DB9, czy Vantage’a, ale po prostu Toyota IQ w przebraniu Astona.
To tak jakby zatrudnić słynnego hollywoodzkiego aktora w warzywniaku. Samochód ma być ponoć proekologiczny, tak zapewnia przynajmniej producent. Jednak, póki co, nic na temat jednostek napędzających nie wiemy. Model produkcyjny zostanie zaprezentowany w 2010 roku.
Pozostaje pytanie, czy to jest żart, czy smutna rzeczywistość?
Źródło: TopSpeed
2 komentarze
To jest dowód tego, że niektóre samochody kupuje się tylko dla znaczka:)
Niesamowicie przerażające. Cóż. Kryzys.
Komentowanie zostało wyłączone.