Kurz na nowym A5 Sportback jeszcze nie osiadł, a Audi zapowiedziało już, że światło dzienne ujrzy niebawem usportowiona wersja S5 Sportback.
Z zewnątrz edycja S5, ma wyróżniać się tradycyjnym dla sportowych Audi grillem i ksenonowymi reflektorami. Z profilu będzie można dostrzec 18-calowe aluminiowe felgi z oponami o rozmiarze 245/40 i chromowane obudowy lusterek. Całości dopełniają cztery końcówki układu wydechowego.
Możemy spodziewać się, również usztywnionego zawieszenia i przekładni kierowniczej Servotronic. W wyposażeniu opcjonalnym znajdzie się sportowy dyferencjał.
Po zajęciu miejsca w fotelu wykończonym skórą Silk Nappa, kierowca z pewnością doceni sportową kierownicę ze zintegrowanymi łopatkami zmiany biegów. Dodatkowo, deska rozdzielcza może być wykończona karbonem, drewnem brzozy lub panelami ze stali nierdzewnej.
Pod maską znajdziemy jednostkę V6 o pojemności trzech litrów. Dzięki kompresorowi (0,8 Bar) silnik generuje moc 333 KM. Maksymalny moment obrotowy to 440 Nm dostępny w przedziale 2900-5300 obr./min. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa 5,4 sekundy. Prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 250 km/h. Według producenta średnie zużycie paliwa ma oscylować w granicy 9,7 litra na 100 km. Napęd przekazywany będzie na cztery koła (Quattro), za pośrednictwem siedmiostopniowej dwusprzęgłowej automatycznej skrzyni S-Tronic.
Sprzedaż Audi S5 Sportback rozpocznie się wiosną 2010 roku. Podstawowy model będzie kosztował 57,900€.
Audi A5 Sportback Frankfurt 2009:
Audi S5 Sportback Materiały prasowe:
Źródło: WorldCarFans, AutoBlog
Bardzo ladne audi, o to chodzi!
Zauważyłem błąd w artykule. Państwo piszecie, że silnik jest wyposażony w kompresor, a tym czasem jest to turbina. Kompresor to nie to samo, kompresory są stosowane w Jaguarach i Mercedesach, Audi ich nie stosuje. A poza tym ten sam silnik jest w Audi S4 i tam jest turbina, czyli tu też być musi. Pozdrawiam Artur.
Otóż nie 🙂 Audi w tym modelu jak i w S4, zdecydowało się na mechaniczne doładowanie, zwane kompresorem lub sprężarką.
Pozdrawiam
Nie jestem wtajemniczony, ale dziękujemy Ci Artur za czujność:)
Przecudowne jest t o auto.