Tydzień po opublikowaniu oficjalnych informacji na temat nowej klasy S, niemiecki producent zaprezentował mocniejsze odmiany kultowej „eski”.
Nowa S-klasa od standardowego modelu, będzie się różniła większym przednim wlotem powietrza, nowymi felgami oraz bardziej agresywną stylistyką. Ponadto oba modele zostały wyposażone w indywidualne „kraty”, dzięki którym odróżnimy S 63 AMG od S 65 AMG.
Największe wrażenie robią jednak motory pod maską. Słabsza odmiana S 63 AMG generuje aż 525 KM, natomiast nieco mocniejsza S 65 AMG może się pochwalić dwunastocylindrowym, podwójnie doładowanym silnikiem o mocy 612 KM.
Mimo tego, że zmiany są „kosmetyczne” spodziewamy się dużo większych cen.
Źródło: WCF