Rolls Royce Phantom (2018) debiutuje. Fioletowa barwa robi prawdziwą furorę

Oto i on! Po czternastu latach panowania poprzedniego władcy przywitajcie jego następcę. Jego Królewska Mość Rolls-Royce Phantom ósmej generacji.

2018 Rolls-Royce Phantom

Nowy Phantom został zbudowany na autorskiej aluminiowej platformie, której nie dzieli już, jak do tej pory, z BMW Serii 7. Nowa podstawa jest o około 30 procent sztywniejsza, zapewnia większy komfort, lepszą jakość prowadzenia a także więcej miejsca dla pasażerów. Będzie ona również tworzyła bazę dla kolejnych modeli marki.

Zastosowano tu pneumatyczne zawieszenie Magic Carpet Ride, które przy pomocy kamer i czujników skanuje drogę przed nami i z wyprzedzeniem przygotowuje zawieszenie na nierówności, tak abyśmy ich w ogóle nie poczuli.

Za rozpędzanie tego kolosa odpowiada 12-cylindrowy silnik o pojemności 6.75 litra, mocy 563 KM i momencie obrotowym równym 900 Nm. Silnik połączono z 8-stopniową przekładnią ZF, która współpracuje z informacjami z nawigacji. Auto potrafi przyspieszyć do 100 km/h w 5.3 sekundy (5.4 wersja przedłużona).

Stylistycznie nie jest to może jakaś rewolucja w porównaniu do poprzednika. Mamy tu trochę łagodniejsze linie, na pewno w oczy rzucą nam się nowe efektownie wyglądające reflektory, które wyposażono w laserowe światła drogowe.

Wewnątrz – jeszcze ciszej niż do tej pory. 6-milimetrowe podwójne szyby, ponad 130 kilogramów materiałów wyciszających, specjalne opony z pianką, dodatkowe wygłuszenie pod podsufitką – to wszystko sprawi, że właściciele poczują się jeszcze bardziej odizolowani od świata zewnętrznego. Pojawiły się też przyciski do otwierania i zamykania drzwi, mamy teraz kontrolę nad wszystkimi czterema 'wrotami’.

Deska rozdzielcza nazwana została „Galerią”. Pod szkłem, które ciągnie się przez całą długość deski znajdziemy wirtualny kokpit, 12.3-calowy ekran systemu infotainment a także wzór wybrany indywidualnie przez klienta. Może być to płaskorzeźba, wszystko co przyjdzie do głowy nowemu nabywcy. Nie muszę chyba wspominać, że nie ma tu żadnych ograniczeń dotyczących kształtów czy materiałów. Mamy tam również oczywiście elegancki analogowy zegarek.

Sterowanie klimatyzacją odbywać się teraz będzie ze specjalnych paneli umieszczonych w podłokietnikach drzwi. W oparciach przednich foteli znajdziemy stoliki oraz ekrany obsługujące multimedia, a wszystko to otwierane oczywiście automatycznie.

Nie zabrakło też najnowocześniejszej technologii. Mamy tu wirtualny kokpit, zestaw kamer 360, system NightVision, adaptacyjny tempomat, wyświetlacz HeadUp Display o rozmiarze 7×3 cala czy hotspot WiFi.