Mazda 6 2.5 AT SkyPassion w teście. Jest dobra, ale za to jakim kosztem na stacji

WOW! Taka była moja reakcja, gdy zobaczyłem piękny nowy model Mazda 6. Fantastyczna i dynamiczna uroda to główne cechy charakterystyczne japońskiego modelu. Z przodu groźne spojrzenie samuraja, a z boku sylwetka geparda szykującego się do skoku… Wszystko dzięki stylizacji KODO – dusza w ruchu, inspirowana żywiołami i dynamiką przyrody. To zrobiło swoje. Na nasz parking trafiła „szóstka” wyposażona w 2.5 l silnik benzynowy, który współpracuje z 6-biegową automatyczną skrzynią biegów.

Mazda6 w tak przyjemnej konfiguracji od razu dała się polubić. Już samo zajęcie miejsca za kierownicą jest niezwykle przyjemne. Odpowiednią pozycję znajdzie tutaj każdy, niezależnie od masy czy wysokości ciała. Kierownica świetnie przylega do dłoni, natomiast obsługa wszelkich systemów i funkcji samochodu należy do bajecznie prostych. System multimedialny obsługuje się za pomocą centralnego pokrętła z przyciskami. Co ważne materiały wykończeniowe są bardzo dobrej jakości. Nic nie trzeszczy i wszystko, nawet gdzieniegdzie zastosowane plastiki są przyjemne w dotyku. Krótko mówiąc, tutaj jest po prostu premium.

Miejsca jest pod dostatkiem – dla każdego. Nawet z tyłu dwoje dorosłych pasażerów nie będzie narzekało na brak przestrzeni. Podobnie sytuacja wygląda z bagażami. Do dyspozycji podróżnych Mazda6 oddaje 489 l pojemności bagażnika.

Pod maską naszej testówki siedzi 2,5 l silnik R4 o mocy 192 KM, który generuje maksymalny moment obrotowy równy 256 Nm i współpracuje z 6-biegową przekładnią automatyczną. Taka jednostka pozwala na przyspieszenie do setki w czasie 7,8 s oraz rozpędzenie samochodu do maksymalnej prędkości 224 km/h.

W rzeczywistości auto zdecydowanie wystarczy do codziennej eksploatacji. Jest zrywne, kulturalne i śmiało wkręca się na obroty. Tutaj nie ma mowy o jakimkolwiek stresie podczas wyprzedzania, mimo że za sprawą wolnossącej natury jednostki samochód rozpędza się bardzo płynnie, bez żadnej nerwowości. Co ważne Mazda6 została wyposażona w specjalny tryb sportowy, który całkowicie zmienia charakterystykę silnika oraz w manetki do zmiany biegów przy kierownicy.

Jak ze spalaniem?

Podczas naszego testu auto zadowalało się średnio 8,5 l paliwa na 100 km/. W trasie można zejść do wartości 5,5 l paliwa na 100 km, natomiast w mieście spalanie wzrasta nawet do 9 l paliwa na 100 km.

Skrzynia biegów?

Świetnie dogaduje się z silnikiem. „Nie zamula” i pewnie reaguje na każde polecenia kierowcy.

Jak jeździ?

Bardzo przyjemnie. Mazda6 tłumi wszelkie nierówności i komfortowo dowozi z punktu A do punktu B. Jednocześnie samochód nie przechyla się podczas ostrej jazdy po zakrętach, a wszelkie podmuchy wiatru na autostradach są nieodczuwalne.

Co na pokładzie?

Testowana Mazda6 to najbogatsza wersja wyposażeniowa SkyPASSION. Mamy więc 19-calowe aluminiowe felgi, skórzaną tapicerkę, pełne LED-owe oświetlenie, świetnie grający system audio Bose, aktywny tempomat, szyberdach, podgrzewane fotele i tylna kanapa oraz wyświetlacz HUD. Nie brakuje również całego szeregu systemów bezpieczeństwa.

Ile kosztuje?

Ceny Mazdy6 startują od 89.700 złotych za wersję z 2,0 l silnikiem o mocy 145 KM. 2,5 l wariant AT o mocy 192 KM został wyceniony od 140.900 złotych

Czy warto?

Naszym zdaniem, zdecydowanie tak. Mazda wydaje się idealnym rozwiązaniem dla aktywnych rodzin, które szukają nietuzinkowego auta na co dzień, jak i na wyprawy. Co ciekawe głowa rodziny będzie zadowolona z jazdy, bo Mazda to nie tylko ładny wygląd, ale to także charakter i pazur. W dodatku zastosowana technologia silnikowa bez turbo pozwoli cieszyć się wymarzonym autem przez długie lata.

Dane techniczne: 2488 cm3, R4 16V, 192 KM i 256 Nm, 7,8 s do setki, 223 km/h V-MAX, napęd przedni, pojemność zbiornika paliwa: 62 l, długość/szerokość/wysokość: 4870 mm / 1840 mm / 1450 mm. Rozstaw osi 2830 mm. Masa własna 1454 kg.