Opel Adam 1.4 Ecotec SLAM w teście. Czy jest ekonomiczny tylko z nazwy?

Moda na „modne” samochody powróciła w 1997 roku, kiedy to Volkswagen uruchomił produkcję nowoczesnej wersji Garbusa. Wkrótce potem pojawiło się nowe, wskrzeszone przez BMW MINI. Punktem kulminacyjnym okazał się jednak 2007 rok, gdy Fiat wprowadził na rynek zupełnie nową „pięćsetkę”.

Następne lata przyniosły lawinę kolejnych małych modeli, które aspirują do bycia „cool”. Jednym z nich jest Opel Adam. Na nasz parking trafił czerwony egzemplarz małego diabełka, wyposażony w silnik o pojemności 1.4 litra i mocy 100 KM. Niewielki Opel zawdzięcza swoją nazwę założycielowi marki (Adam Opel- przyp. Red.). Firma uruchomiła działalność w 1862 roku, pierwotnie produkując maszyny do szycia, przechodząc przez produkcję motocykli w 1886 roku, a skończywszy na samochodach budowanych od roku 1899. Aż 113 lat później, podczas targów motoryzacyjnych w Paryżu, zaprezentowano imiennika praojca wszystkich Opli. Do dziś na Starym Kontynencie ten sprytny samochód zamówiło ponad 20 000 klientów.

Adam mierzy 3698 mm długości, 1720 mm szerokości i 1484 mm wysokości, co pod względem ilości miejsca dla pasażerów plasuje go nieco wyżej niż na przykład Fiata 500. Samochód bardzo wygodnie pomieści dwóch dorosłych pasażerów, ale o komfortowym podróżowaniu na tylnej kanapie można zapomnieć. Warto wiedzieć, że z tyłu nie ma możliwości opuszczenia lub uchylenia szyb. Pojemność bagażnika wynosi 170 litrów, co w teorii oznacza trzy plecaki, jedną dużą torbę podróżną, lub artykuły spożywcze na cały tydzień. Wakacyjne wypady na dłużej nie będą zatem domeną tego modelu.

Konstrukcja jest sympatyczna i przyciąga wzrok przechodniów. Nadwozie podoba się przede wszystkim kobietom. Kompaktowe wymiary pozwalają na bezstresowe poruszanie się po mieście, choć słupek C bardzo przeszkadza podczas jazdy na wstecznym biegu. Testowy egzemplarz wyróżniał się przede wszystkim czerwono-białym malowaniem i dużymi jak na tę klasę, aż osiemnastocalowymi obręczami, utrzymanymi w tej samej tonacji. O cichociemnym przemykaniu w miejskim gąszczu nie ma nawet mowy- ten samochód wręcz krzyczy!

Designerzy wykazali finezję także wewnątrz pojazdu, gdzie nie zabrakło lakierowanego plastiku, dotykowego ekranu i bardzo wygodnych foteli, na których „bez bólu” pokonamy setki kilometrów. Spasowanie materiałów stoi na zadowalającym poziomie, natomiast podróże umila rewelacyjny system audio Infinity.

Pod maską najmniejszego Opla umieszczono silnik 1.4 o mocy 100 KM. Taka moc pozwala na uzyskanie pierwszej setki w czasie 11,5 sekundy. Motor pokazuje dynamikę podczas jazdy na obrotach przekraczających 4000 rpm. Choć wóz nie jest demonem prędkości, w połączeniu z bardzo dobrze pracującą przekładnią manualną o pięciu przełożeniach pozwala na przyjemną jazdę. Tym bardziej, że właściwości jezdne Adama stoją na wysokim poziomie. Świetnie jeździ i tak samo skręca – konstrukcja aż prosi się o mocniejszą jednostkę napędową. Komfort podróżowania na dziurawych drogach to jednak czysta fikcja. Jest naprawdę twardo, szczególnie na tych felgach.

Największą wadą silnika (Ecotec) jest spalanie, które w mieście oscyluje w granicach 8,5 litra benzyny na 100 kilometrów. Na trasie średnie zużycie paliwa wynosi 6,7 litra. Podczas naprawdę spokojnej jazdy można zejść lekko poniżej „szóstki”, ale to bez wątpienia nadal wysokie wartości. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest brak szóstego biegu i dużą masa: 1135 kg. Warto dodać, że pojemność zbiornika paliwa wynosi zaledwie 38 litrów, a to w praktyce oznacza częste wizyty na stacjach benzynowych.

Bardziej oszczędnym i szukającym lepszych wrażeń z jazdy, polecamy zainteresować się trzycylindrowym wariantem turbo o pojemności 999 cm3 w dwóch wariantach mocy: 90 KM lub 115 KM (oferowany z 6-biegową skrzynią manualną).

Opel Adam to udany model i z pewnością znajdzie swoich fanów. Auto można polecić przede wszystkim młodym kobietom, które lubią wyróżniać się w tłumie – możliwości personalizacji są wręcz nieskończone! Ceny na polskim rynku startują od 42 900 złotych (za podstawowo wyposażoną wersję). Testowany egzemplarz został wyceniony na nieco ponad 62 000 złotych. To stosunkowo sporo, ale dla ceniących nowoczesność oferta wydaje się być wręcz idealna.

+ atrakcyjny design
+ wiele możliwości personalizacji
+ żywe, interesujące wnętrze
+ zwinność

– wysokie spalanie
– brak miejsca dla pasażerów tylnej kanapy
Dane Techniczne:

Napęd
Rodzaj silnika: benzynowy, R4
Pojemność: 1398 cm3
Oś napędzana: przednia
Moc maksymalna: 100 KM / 6 000 rpm
Maks. moment obr: 130 Nm / 4 000 rpm
Skrzynia biegów: manualna, 5-biegowa
Nadwozie
Długość / Szerokość / Wysokość: 3698 / 1720 / 1484 mm
Rozstaw osi: 2 311 mm
Pojemność bagażnika w litrach: 170 (z audio Infinity jeszcze mniej)
Masa własna: 1135 kg
Dane eksploatacyjne
Przyspieszenie od 0 do 100 km/h: 11,5 s
Prędkość maksymalna: 185 km/h
Zużycie paliwa – trasa: 6,4 l/100km
Zużycie paliwa – miasto: 8,7 l/100km
Zużycie paliwa – cykl mieszany: 8,0 l/100km
Pojemność zbiornika paliwa: 38 litrów
Emisja CO2 [g/km]: 129