15 najlepszych dróg na świecie: gdzie pojechać samochodem?

Przeglądając Internet można trafić na wiele rzeczy. Większość, jak zapewne sami wiecie, nie nadaje się do niczego i tylko niepotrzebnie zabiera nam cenne sekundy naszego życia. Czasem jednak wpadniemy na coś zupełnie innego. Ja właśnie wczoraj wieczorem doznałem takiego „cudu”.

Zupełnie przypadkiem przed moimi oczami ukazała się strona o tytule „15 najpiękniejszych dróg na świecie”. Oczywiście takiego kogoś jak ja, nie trzeba długo zachęcać, żeby zagłębić się, chłonąć zdjęcia i zacząć marzyć. Kto wie? Może kiedyś te marzenia się spełnią. Postanowiłem wam to wszystko przekazać. Do wszystkich pozycji dodaję też samochód, którym chciałbym się wybrać w dane miejsce.

15. The Overseas Highway – Florida Keys

473114a45b glo

473114a45b glo

Jest to droga dosłownie zawieszona nad wodą. Składa się z szeregu mostów przechodzących przez wiele małych wysepek. Łączna długość to 181 kilometrów. Przez całą podróż można podziwiać przeróżne widoki. Jednak najbardziej sensownymi porami dnia do odwiedzenia tego miejsca wydają się ranek i wieczór. Wschodzące i zachodzące słońce musi tam pięknie wyglądać. Auto? Oczywiście cabrio. Konkretnie? Chyba pod wpływem oglądanego obecnie przeze mnie Nasha Bridgesa wymienię tutaj jego skarb: żółtego Plymoutha Barracudę z 1971 roku. Tak, to by idealnie pasowało.

14. The Red Rock Scenic Road – USA

473114a45b glo

473114a45b glo

Droga prowadzi przez Sedona Red Rock Country, często nazywanym muzeum bez ścian. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia, żeby przekonać się, że warto to miejsce odwiedzić. Kręte drogi, pięknie wyrzeźbione skały. Tak bezpośrednie obcowanie z naturą i historią w połączeniu z jazdą wymarzonym autem… Chyba pisałbym się na to. Konkretny samochód: w zasadzie… czerwona Corvetta.

13. Iroha-zaka – Japonia

473114a45b glo

473114a45b glo

Znajduje się w okolicy miasta Nikko i ma 48 zakrętów. Ta liczba nie jest przypadkowa. Stary, japoński alfabet składał się właśnie z 48 liter – każda z nich to nazwa jednego z zakrętów. Zdecydowanie odradzamy ją chorym na chorobę lokomocyjną. Auto oczywiście wybieram – Lexus IS-F.

12. Atlantic Road – Norwegia

473114a45b glo
473114a45b glo

W całym zestawieniu nie mogło zabraknąć kraju skandynawskiego. Jest nim Norwegia. Znajdziemy tam dość specyficzną drogę. Ciągnie się przez ok. 8 km i wygląda bardzo efektownie. W niektórych miejscach znacząco się unosi tworząc całkiem niezłe wzniesienia. Taki kształt nawiązuje do wzburzonego morza podczas sztormu. Wszystko wygląda niesamowicie. Samochód, jakim chciałbym pokonać tę drogę to chyba Mercedes SLR McLaren.

11. Przełęcz Oberalp – Szwajcaria

473114a45b glo

473114a45b glo

Szwajcaria bardzo ostrymi przepisami ruchu drogowego nie zachęca do szaleństw, ale swoimi drogami wręcz przeciwne. Serpentyny w Alpach to jest to, co tygryski lubią najbardziej. Ciekawe jest to, że w zimie droga jest zamykana i zamienia się w szlak narciarski. Auto: Aston Martin DBS.

10. Droga Śmierci – Boliwia

473114a45b glo

473114a45b glo

Trochę ironicznie, ale jednak jest w zestawieniu. W końcu nie tylko nawierzchnia, ale i widoki się liczą. A te tutaj należą do chyba jednych z najładniejszych. Jej długość to ok. 70 km i rokrocznie ginie na niej 200-300 osób. Obecnie nie jest już tak uczęszczana i poruszają się nią w większości turyści chcący zasmakować tego dość osobliwego przeżycia, jakim jest jazda po osuwającej się drodze bez barierek. Tutaj żadnym egzotykiem bym się nie wybrał. Nie ma mowy. Raczej myślę o… Toyocie iQ lub czymś podobnym. Zaskoczeni? Ależ to oczywisty wybór. Taką lodówką o wiele łatwiej minąć się z jakąś zbłąkaną, ogromną ciężarówką.

9. Trollstigen – Norwegia

473114a45b glo

473114a45b glo

Po raz kolejny to państwo. Jednak po spojrzeniu na zdjęcia już wiecie, dlaczego jest w tym ekskluzywnym top 15. Leży na stromych stokach gór w regionie Rauma. Droga jest bardzo wąska, więc jeśli utkniecie za samochodem z przyczepą kempingowa, to bardzo możliwe, że dojedziecie za nim aż na samą górę. Jeśli zdołacie tam dotrzeć, oprócz podziwiania pięknych serpentyn, będziecie mieli możliwość zobaczenia 320 metrowego wodospadu Stigfossen. Auto: definitywnie żółte Lamborghini Gallardo.

8. Tunel Guoliang – Chiny

473114a45b glo

473114a45b glo

Ta druga jest bardzo wyjątkowa ze względu na miejsce, w jakim się znajduje. W 1977 została dosłownie wyrzeźbiona w skale. Jej długość to 1200m, jest wysoka na 5m i szeroka na 4. Podobno to droga, która nie wybacza błędów. Jeśli zechcecie się nią przejechać, musicie skierować kroki do gór Taihang, w chińskiej prowincji Hunan. Tutaj wybór auta będzie podobny jak w pozycji nr 10. Nie ma, co szaleć z SLS’em albo czymś innym równie szerokim.

7. Przełęcz San Bernardino – Szwajcaria

473114a45b glo

473114a45b glo

Kolejna powtórka państwa w zestawieniu. Alpy jednak trudno zostawić w spokoju.  Ta droga łączy miasta Misox i Hinterrhein i jest usytuowana na wysokości 2065m. Warto się nią przejechać choćby ze względu na niezwykle gładką powierzchnię. Wszystkie te wspaniałe zakręty chciałbym pokonać Ferrari 458 Italia.

6. Przełęcz Los Caracoles – Andy

473114a45b glo

473114a45b glo

Jeśli planujecie podróż do Ameryki Południowej, to powinniście odwiedzić tę drogę. Jadąc nią można oglądać przeogromne góry. Przez większość czasu w roku jest jednak pokryta śniegiem. Miejsce jak najbardziej warte uwagi. Auto: Mercedes SLS AMG.

5. Col de Turini – Francja

473114a45b glo

473114a45b glo

Przełęcz w południowej części francuskich Alp, położona prawie 2km ponad poziomem morza. Rokrocznie odbywa się tutaj jeden z etapów rajdu Monte Carlo. Na dłuższych prostych, auta rozpędzają się nawet do 180km/h. Jednak nie polecam podróży tamtędy w zwykły dzień z takimi prędkościami – jeśli zapatrzycie się w piękną scenerię, skończycie marnie. Auto: małe i zwinne – chyba żółciutka, bojowa Ibiza Cupra.

4. Jebel Hafeet Road – Zjednoczone Emiraty Arabskie

473114a45b glo

473114a45b glo

473114a45b glo

60 zakrętów na odcinku 12 kilometrów to niezły wynik. Na zdjęciach z lotu ptaka wygląda jak narysowana patykiem na piasku. Podczas podróży towarzyszą nam przepiękne widoki, a kiedy dojedziemy do samego końca natrafimy na parking, hotel i pałac. Trzeba jednak uważać na rowerzystów, ponieważ o dziwo lubią odwiedzać tę drogę dość często. Auto: tak, żeby się wtopić – Veyron.

3. Lysebotn – Norwegia

473114a45b glo
473114a45b glo

Zaczynamy pierwszą trójkę! Znowu Norwegia. Wszyscy, którzy choć raz nią jechali zgadzają się z tym, że przypomina rollercoaster. Masa zakrętów, widoki zapierające dech w piersiach… Nawet tunel się znalazł. Tylko osoby z lękiem wysokości muszą uważać. Spojrzenie w dół w ich przypadku może skończyć się niekoniecznie dobrze. Mimo wszystko – jedno z tych miejsc, do których warto zajrzeć. Auto: Porsche Targa 4S.

2. Przełęcz Stelvio – Włochy

473114a45b glo

473114a45b glo

473114a45b glo

Oprócz Norwegii i Szwajcarii, jak zapewne zauważyliście po raz kolejny powtarzają się Alpy. Droga łączy miasta Valtellina i Merano. W dodatku jest drugą, najwyżej usytuowaną trasą w Alpach – 2757 m n.p.m. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie – są krótsze i dłuższe proste, ostrzejsze i łagodniejsze zakręty, bardziej i mniej strome podjazdy. Według wielu fanów jazdy samochodem, jest jedną z najbardziej wymagających dróg na świecie. Nie wspominając oczywiście o absolutnie pięknych widokach. Wybór auta… Porsche Boxter Spyder. To nic, że ma namiot zamiast dachu.

1.    Transfagarasan – Rumunia

473114a45b glo

473114a45b glo

473114a45b glo

To najwyżej położona droga w Rumunii praktycznie bez żadnych barierek. Jeden zły ruch i nas nie ma. Została wybudowana na polecenie dyktatora Nicolae Ceausescu pomiedzy 1970, a 1974 rokiem. Łączy dwa historyczne regiony – Transylwanię i Wołoszczyznę oraz dwa miasta – Sibiu i Pitesti. Wije się przez 90km między najwyższymi szczytami Karpat w Rumunii. Budowa w tak trudnym terenie wymagała wielu specjalnych środków – użyto ponad 6 000 000 kilogramów ładunków wybuchowych. Niestety zginęło również wielu żołnierzy pracujących tam – oficjalne źródła mówią o 40 ofiarach, a nieoficjalne o ok. 400. Jeśli zamierzacie się tam wybrać, to unikajcie okresu pomiędzy październikiem i czerwcem. Wtedy Transfagarasan jest pokryta śniegiem. W pozostałych miesiącach można podziwiać przepiękne widoki i cieszyć się jazdą. Był tu również Top Gear – uznali tę drogę za najlepszą na świecie. W pełni zasłużone pierwsze miejsce. Auto – Aston Martin DBS Volante (tak, Clarkson jechał nim właśnie podczas wycieczki do Rumunii). Miejmy nadzieję, że kiedyś uda nam się zwiedzić te drogi.